Horizon Zero Dawn – to gra, która zdaniem wielu graczy jest warta zagrania nawet teraz, a czy jest odświeżona wersja zasłuży na to miano?
Już 31 października 2024 roku fani przygód Aloy będą mogli zanurzyć się w odświeżonym świecie Horizon Zero Dawn.
Remaster, czyli co nowego?
Przypomnijmy, że Horizon Zero Dawn Remastered to nie remake, a odświeżona wersja gry z 2017 roku. Guerrilla Games skupiło się na wykorzystaniu mocy PlayStation 5 i PC, aby zaoferować graczom jeszcze lepsze wrażenia.
Co zyskujemy?
- Przepiękna grafika: Remaster oferuje wyższą rozdzielczość (nawet 4K), ulepszone tekstury, bardziej szczegółowe modele postaci (w tym Aloy!), ulepszone oświetlenie i efekty wizualne, a także poprawioną roślinność i efekty pogodowe.
- Płynna rozgrywka: Gra działa w 60 klatkach na sekundę, co zapewnia płynniejszą i bardziej responsywną rozgrywkę, zarówno na PS5, jak i na mocnych PC.
- DualSense na PS5: Wsparcie dla adaptacyjnych triggerów i haptycznych wibracji pada DualSense pozwoli graczom na PlayStation 5 jeszcze głębiej zanurzyć się w świecie gry.
- Ulepszone dialogi: Poprawiono animacje twarzy i dodano nowe kwestie dialogowe, aby rozmowy z postaciami były bardziej naturalne i angażujące.
- Szybkie wczytywanie: Dzięki dyskowi SSD w PlayStation 5 i na PC czasy ładowania są znacznie krótsze.
Różnice:
Na widocznym poniżej porównaniu bezwzględnie widać różnice miedzy standardową wersją gry a remasterem.
Czy warto?
Odpowiedź na to pytanie zależy od Twoich oczekiwań. Jeśli nie grałeś jeszcze w Horizon Zero Dawn, remaster to idealna okazja, aby nadrobić zaległości i doświadczyć tej wspaniałej gry w najlepszej możliwej wersji. Usprawnienia graficzne i techniczne robią wrażenie, a historia Aloy wciąga od pierwszych minut.
Jeśli grałeś już w oryginał na PS4, decyzja o zakupie remastera zależy od Twojego podejścia. Ulepszenia są zauważalne, ale nie rewolucyjne. Jeśli jesteś fanem Horizon i chcesz ponownie przejść grę w odświeżonej wersji, remaster spełni Twoje oczekiwania. Jeśli jednak szukasz zupełnie nowych doznań, lepiej poczekać na kolejną część serii.
Dodaj komentarz